Bacon lovely bacon!

EN Home cured bacon

• Nice piece of pork belly with skin (about 1 kg)

• 300 g sugar

• 600 g salt

• 2 Tbsp curing salt (optional)

• 6 bay leaves

• 6 allspice berries

• 1 handful of woodchips (apple)

• 1 container big enough for the bacon to fit in

• 1 tbsp of water

• Aluminum foil

• Box (balcony) smoker with heaters

• Fuel for catering heaters

• Grill tongs

• Metal baking tray

This is a recipe for people who don’t have space for a “real smoker”. I guess “true believers of proper meat smoking” will be offended, but I don’t care 😊

One thing with the box smoker- you have to learn to judge the process by eye. A lot depends on the temperature outside. It takes time to find the right balance of heat and smoke, you will be very happy to be owning this piece of kit.

And as Easter is approaching and we will need bacon for our sour soup, let’s get cracking.

Pat the bacon dry with a paper towel. Mix the salts and spices and sugar in the container. Move the mix to one side, leaving a layer on the bottom. Cover thoroughly the bacon in the mix. Should you feel it is not covered enough, just add salt. Cover the container and stick in the fridge.

Leave for 48h. After 48h rinse the bacon, pat dry and leave to dry on a rack (might be the rack from the box smoker).

Prepare the smoker. Put a handful of the woodchips on the bottom, and here modesty is advised. In such a small smoker too much smoke will ruin the meat. Spray the woodchips with some water.

Cover the metal tray that comes on top of the chips with aluminum foil- not very eco but saves a lot of scrubbing. Insert the rack, put the meat on the rack and close the lid.

Place a metal baking tray on the floor or a table on your balcony. Set up the rack with the heaters and pour in the fuel (we like the gel fuel, it burns steadily and does not smell a lot). Once the heaters burn properly, set them on the lowest flame.

Let the temperature rise to 40 and then blow out one burner. Let the temperature rise to 60. After one heater is out of fuel, relight the other one and wait until it is also done. If you are doing this in the winter with real cold, it will take much more fuel and both burners to get the temperature and keep it for about an hour until hour and a half. Here comes the “by eye” thing: If the bacon is too pale, I just keep it going longer.

When the wind is blowing out the heaters, I use super professional screens made of old pizza boxes :P

Take out the bacon with the rack and leave in the kitchen to cool.

Should you find the bacon too “tanned” just boil a pot of water and lower the bacon a few times for 5 seconds into the water.

Once cooled try 😊. Once you have overcome the urge to eat the whole thing like candy, wrap it in paper and place in the fridge.

Do not throw the skin away! We will need it!

PS: Once you clean the woodchips and the aluminum foil out of the smoker, take the trash out immediately. And stick the smoker right away in the dishwasher. The smell after the smoking is so penetrating, if you neglect the actions above, your whole house will smell like oversmoked meat 😊

---

PL Boczek domowej roboty

• Ładny kawałek boczku ze skórą (około 1 kg)

• 300 g cukru

• 600 g soli

• 2 łyżki soli peklowej (opcjonalnie)

• 6 liści laurowych

• 6 jagód ziela angielskiego

• 1 garść zrębków (jabłoń)

• 1 pojemnik, wystarczająco duży, aby zmieścił się w nim boczek

• 1 lyżka wody

• Folia aluminiowa

• Wędzarka balkonowa (turystyczna) z podgrzewaczami

• Paliwo do podgrzewaczy gastronomicznych

• Szczypce do grilla

• Metalowa blacha do pieczenia

To przepis na ludzi, którzy nie mają miejsca na „prawdziwą wędzarkę”. Myślę, że „wyznawcy prawdziwego wędzenia mięsa” będą oburzeni, ale cóż... 😊

Jedna rzecz z wędzarką balkonową - musisz nauczyć się oceniać proces na oko. Wiele zależy od temperatury na zewnątrz. Potrzeba czasu, aby znaleźć odpowiednią równowagę temperatury i dymu, ale każdy kto tę umiejętność zdobędzie, będzie bardzo zadowolony z posiadania tego gadżetu.

A że zbliża Wielkanoc i będziemy potrzebować boczku do naszego żuru, zaczynajmy.

Wytrzyj boczek ręcznikiem papierowym. Wymieszaj sole i przyprawy oraz cukier w pojemniku. Przesuń mieszankę na bok, pozostawiając warstwę na spodzie. Pokryj dokładnie boczek mieszanką. Jeśli uważasz, że nie jest wystarczająco dobrze przykryty, po prostu dosyp soli. Przykryj pojemnik i przełóż do lodówki.

Pozostaw na 48 godzin. Po 48 godzinach opłucz boczek zimną wodą, osusz i pozostaw do wyschnięcia na kratce (może to być kratka wędzarki).

Przygotuj wędzarkę. Wsyp garść zrębków na spód - tutaj zalecane jest umiarkowanie. W tak małej wędzarce zbyt dużo dymu zrujnuje mięso. Spryskaj zrębki wodą.

Pokryj metalową tacę umieszczaną na wierzchu wiórków folią aluminiową - niezbyt ekologicznie, ale oszczędzającą dużo szorowania. Włóż włóż mięso na kratce i zamknij pokrywę.

Umieść metalową blachę do pieczenia na podłodze lub stole na swoim balkonie. Ustaw stojak z grzejnikami i wlej paliwo (my lubimy paliwo żelowe, pali się równo i nie pachnie zbyt mocno). Gdy grzejniki dobrze się rozpalą, ustaw najmniejszy płomień.

Niech temperatura wzrośnie do 40, a następnie zdmuchnij jeden palnik. Niech temperatura wzrośnie do 60 ° C. Po wyczerpaniu się paliwa w jednym podgrzewaczu, ponownie zapal drugi palnik i poczekaj, aż się również skończy w nim paliwo. Jeśli wędzisz zimą, zajmie to znacznie więcej czasu i spalisz dużo więcej paliwa. Będziesz potrzebować obu palników jednocześnie, aby uzyskać temperaturę i utrzymać ją przez około godzinę do półtorej godziny. Tu właśnie jest to „na oko”: jeśli boczek jest zbyt blady, po prostu wędzę go dłużej.

Kiedy wiatr zdmuchuje mi płomień w podgrzewaczach, używam super profesjonalnych osłon ze starych pudełek po pizzy: P

Wyjmij boczek razem z kratką i zanieś do kuchni, aby ostygł.

Jeśli boczek będzie zbyt „opalony”, po prostu zagotuj wodę w garnku i zanurz mięso kilka razy na 5 sekund w wodzie.

Po ochłodzeniu spróbuj 😊. Kiedy już pokonasz chęć zjedzenia całości w ramach przekąski, zawiń boczek w papier i umieść w lodówce.

Nie wyrzucaj skóry! Będziemy jej potrzebować!

PS: Kiedy już wyciągniesz zrębki i folię aluminiową z wędzarki, natychmiast wynieś śmieci. I włóż wędzarkę od razu do zmywarki. Zapach po wędzeniu jest tak przenikliwy, że jeśli pozwolimy sobie na lenistwo i nie wykonamy powyższych czynności, cały dom będzie pachniał jak przewędzone mięso.